Tort ten zrobiłam kilka miesięcy temu na pierwsze urodziny mojego synka. Pierwowzorem jest ulubiona maskotka mojego malucha - goryl Garry.
Tort nietypowy, bo zrobiony z ciasta babkowego z kremem czekoladowym. Dlaczego babka? Bo jest cięższa niż zwykły biszkopt i łatwiej ją "rzeźbić".
Do tortu użyłam formy do pieczenia w kształcie siedzącego misia firmy Wilton. Po upieczeniu i wystudzeniu ciasta obcięłam misiowi głowę, którą następnie przymocowałam w taki sposób, aby można z niej było uformować pyszczek. Pyszczek przymocowałam kremem i patyczkiem do szaszłyków. Następnie pokryłam goryla kremem zrobionym z masła i żółtek z dodatkiem kakao. Do zrobienia futerka użyłam worka do kremu z tylką w kształcie gwiazdki.
Mam nadzieję, że się podoba :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz