Kolejny tort urodzinowy, tym razem dla synka koleżanki.
Wszystkie figurki zrobiłam własnoręcznie z lukru plastycznego.
Ciasto czekoladowe z kremem czekoladowym i wiśniami, na które przepisy podałam na blogu.
Ciasto przekroiłam na 3 krążki, nasączyłam herbatą z cytryną i cukrem, a następnie przełożyłam kremem. Wierzch i boki tortu obłożyłam cienką warstwą kremu i wstawiłam do lodówki aby stężał.
Wcześniej przygotowalam również podstawowy krem (masło, żółtka i cukier). Małą ilość odłożyłam do kubeczka i dodałam do niej niebieskiego barwnika spożywczego, a do reszty kremu barwnika zielonego.
Tort można zacząć smarować drugą warstwą kremu pod warunkiem, że pierwsza stężała. Aby wyrównać krem na brzegach tortu, należy zamoczyć szpatułkę w gorącej wodzie i wytrzeć. Gorąca szpatułka w zetknięciu z kremem sprawi, że krem odrobinę się rozpuści i idealnie wygładzi.
Do zrobienia trawy użyłam tylki nr 233 firmy Wilton.
Dieciaki były zachwycone. Biorąc pod uwagę fakt, że to było moje pierwsze podejście do robienia figurek z lukru plastycznego, to ja też mogę śmiało powiedzieć, że jestem zadowolona z efektu końcowego... Nawet bardzo :)
Świetny! Talent jest :-)
OdpowiedzUsuńcudeńko
OdpowiedzUsuń