Strony

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Tort czekoladowy z kremem kajmakowym

   Dziś tort idealny dla dziecka. Ten zrobiłam na piąte urodziny mojego siostrzeńca, który uwielbia dinozaury i czekoladę. Wykonanie tego tortu było pracochłonne, ale warte każdej spędzonej nad nim minuty, bo salwy radości i śmiechu jakie wybuchły podczas wybuchu tego wulkanu (mam na myśli oczywiście odpalenie racy) były bezcenne.


Ciasto czekoladowe:
2 szklanki mąki
3/4 szklanki kakao
1 szklanka cukru
2 łyżeczki sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 duże jajka
1 szklanka gęstego jogurtu naturalnego
1/2 szklanki oleju
1 szklanka gorącej kawy rozpuszczalnej
ekstrakt waniliowy

Krem kajmakowy:
600 g masła
400 g masy kajmakowej
8 białek
100 g cukru
łyżeczka soku z cytryny
szczypta soli

Krem do ozdobienia tortu:
200 g masła
6 żółtek
6 czubatych łyżek cukru pudru
barwniki spożywcze



   Wszystkie składniki na ciasto i na krem powinny być w temperaturze pokojowej.

Przygotowanie ciasta:
   Do dużej misy przesiać wszystkie suche składniki i wymieszać. W mniejszej misce wymieszać wszystkie mokre składniki poza kawą. Wlać mokre składniki do suchych i krótko wymieszać, tylko do połączenia się składników. Następnie stopniowo wlewać gorącą kawę i dalej miksować na małych obrotach. Ciasto będzie dość rzadkie, ale tym nie należy się przejmować, tak powinno być.
   Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.  U mnie zostały wykorzystane 2 blaszki, prostokątna (17x19 cm) i okrągła (21 cm) oraz jedna foremka na muffinki (z niej powstał wulkan :). 
   Ciasto wyłożyć równomiernie na blaszki. Piec w piekarniku około 30 minut lub do suchego patyczka w temperaturze 180°C. Jeśli ciasto będzie pieczone w jednej foremce, czas pieczenia musi zostać wydłużony do minimum 50 minut.
   Upieczone ciasto odstawić najlepiej na całą noc, ponieważ będzie je łatwiej przekroić.

Przygotowanie kremu kajmakowego:
     Masło utrzeć na puszystą masę. Białka razem z cukrem, sokiem z cytryny i solą podgrzewać w kąpieli wodnej cały czas mieszając, do momentu aż cały cukier się rozpuści, a białka będą ciepłe (około 60°C). Następnie zdjąć miskę z białkami znad pary i dalej ubijać je na sztywno, aż całkiem wystygną i piana będzie lśniąca. Do ubitych białek dodawać po jednej łyżce utartego masła. Masa zrobi się rzadka i będzie wyglądać na zwarzoną, ale tak ma być. Gdy masa zgęstnieje należy stopniowo dodawać po łyżce masy kajmakowej i dalej miksować.
   Wystudzone ciasto przełożyć gotową masą.

Przygotowanie kremu do ozdobienia tortu:
   Masło utrzeć z 3 łyżkami  cukru pudru na puszystą masę. Żółtka razem z pozostałym cukrem ubić na parze na biały kogel-mogel, wystudzić. Następnie dodawać po jednej łyżce utartych żółtek do masła i dalej ucierać. Gotowy krem podzielić na porcje i do każdej z nich dodać wybrany barwnik, wymieszać.

   Dekoracje do tego tortu wykonałam własnoręcznie. Do figurek użyłam gotowego lukru plastycznego. Lawę zrobiłam  ze zwykłego, ale dość gęstego lukru (z białka i cukru pudru) z dodatkiem barwnika czerwonego i żółtego. Pofalowaną wodę zrobiłam używając łyżeczki, a trawę używając worka cukierniczego i tylki do trawy nr 233 firmy Wilton.


Mam nadzieję, że się podoba i będzie smakować :)

czwartek, 2 stycznia 2014

Waniliowa Panna Cotta

   Dziś deser idealny na karnawał. Elegancki i pyszny. Jeden z moich ulubionych. 
   Panna cotta jest wręcz banalnie prosta i nie wymaga od nas spędzenia dużo czasu w kuchni. Możemy, a nawet powinniśmy przygotować ją wcześniej, najlepiej dzień przed imprezą.



Składniki:

330 ml śmietany kremówki (najlepiej 36%)
170 ml mleka
1/3 szklanki cukru
1 laska wanilii
8 g żelatyny
mrożony mus truskawkowy (do polania)


   Żelatynę namoczyć w małej ilości zimnej wody i zostawić do napęcznienia. Śmietanę, mleko i cukier wymieszać w garnku z grubym dnem. Ziarenka wanilii, które wcześniej należy wyłuskać z laski, dodać do śmietany razem z pustą laską. Wszystko zagotować na niewielkim ogniu od czasu do czasu mieszając, ale nie doprowadzić do wrzenia. Na koniec, po zdjęciu garnka z ognia, należy wyjąć pustą laskę wanilii, dodać żelatynę i wymieszać, aż żelatyna całkowicie się rozpuści w gorącej śmietance. Odstawić do wystygnięcia, a następnie przelać do wybranych foremek lub salaterek. Wstawić na minimum kilka godzin do lodówki do stężenia.
   Mus truskawkowy rozmrozić. Przed podaniem polać deser musem.

   Smacznego :)